magazyn Świat Nei Jia
NR 31 (SIERPIEŃ 2003)

Aby ułatwić czytanie pisma, przy obciążonych łączach, podzielono go na oddzielne pliki. Sam wybierasz poszczególne artykuły. Możesz też ściągnąć od razu całe czasopismo (jako jedną stronę).

Spis treści:

Powrót do strony głównej


WSTĘP

Witam w kolejnym wydaniu magazynu.

Dostaję od Was bardzo dużo listów z różnymi pytaniami. Zakres problemów z jakimi się do mnie zwracacie jest ogromny. Dotyczy nie tylko sztuk walki (wszystkie systemy praktykowane na świecie obecnie i dawniej), ale także medycyny, filozofii, religii, psychologii, historii, itp.. Ostatnio więcej czasu poświęcam na odpowiadanie na Wasze e-maile, niż na tworzenie tego serwisu internetowego. Nie nadążam z odpisywaniem. Musicie uzbroić się w cierpliwość.

Spora część listów nie powinna być w ogóle kierowana na mój adres. Nie rozumiem dlaczego zamiast pisać do autorów artykułów, przysyłacie swoje pytania od razu do mnie. Moja wiedza jest bardzo ograniczona, dlatego najczęściej odsyłam Was do źródła. Powinniście w pierwszej kolejności kontaktować się z tymi, którzy poruszyli dany temat w swoim tekście. Oni będą w stanie najlepiej pomóc Wam pogłębić wiedzę.

Polski świat sztuk walki dynamiczne się rozwija. Jedne organizacje rosną w siłę, inne dzielą się na nowe twory, przy tej okazji powstaje wiele nowych serwisów internetowych. Część starych stron przechodzi z darmowych serwerów na komercyjne domeny. Niestety w tym chaosie przemian linki przestają działać. W miarę moich możliwości staram się je poprawiać, ale nie mam czasu na nieustanne sprawdzanie co już nie działa i gdzie się przeniosło. Czasami dostaję od Was e-mail z informacją o nowej lokalizacji i wtedy szybko to uaktualniam. Niestety najczęściej przychodzą listy o mniej więcej takiej treści:
"Nasza organizacja rozrasta się, zmieniliśmy niedawno siedzibę. Adresy na Pana stronie (telefon, e-mail, itp.) są już nieaktualne. Także nasz serwis internetowy przeniósł się na nową domenę. Proszę o poprawienie tych danych".
List jest krótki i nie zawiera żadnych konkretnych informacji. I co ja mam z tym zrobić? Prowadzić śledztwo w internecie, szukać gdzie przeniosły się strony tej organizacji, a następnie przeglądać ich serwis w poszukiwaniu danych adresowych. Chyba oczywistym jest, że jeśli ktoś chce, abym uaktualnił jego dane, powinien przesłać je w e-mailu wysłanym do mnie. Czy tak trudno jest to zrobić? Dlaczego tak niewiele osób pomyśli o tym?

Kiedy czytam listy lub ankiety odwiedzających mój internetowy serwis, coraz częściej dochodzę do wniosku, że egoizm ludzi nie zna granic. Wkładam sporo pracy w tworzenie tego serwisu i wydawałoby się, że czytelnicy powinni być zadowoleni. Dostają przecież za darmo duży magazyn ze sporą ilością informacji. W dzisiejszych czasach twardego kapitalizmu to raczej rzadkość. Wymagania interneutów są jednak coraz większe. Wielu ma do mnie pretensje, że nie przysyłam im "Świata Nei Jia" do domu. Co więcej, domagają się, abym informował ich, gdy pojawi się jakiś artykuł o interesującej ich treści lub seminarium jakiegoś stylu (najdziwniejsze jest to, że nie zwracają się z tym do organizatorów tych imprez, tylko do mnie). Spora część ma też żal, że w tym magazynie jest tak mało artykułów o japońskich lub koreańskich sztukach walki. Niektórzy chcą, abym wysyłał im opisy form, książki lub kasety wideo. Lista wymagań rośnie z każdym tygodniem. Nie rozumiem skąd biorą się te ogromne oczekiwania. Ci wszyscy ludzie, którzy chcą coś dostać, zapominają, że ten cały serwis tworzony jest tylko przez jedną osobę (już przez ponad 5 lat), która poświęca na niego swój prywatny czas i robi to całkowicie charytatywnie. Te strony są dziełem tylko jednego pasjonata, a nie wielkiej organizacji. Ta praca wymaga dużego wysiłku i wyrzeczeń, a tak rzadko pojawia się w listach słowo "dziękuję".

Nie wiem jak długo jeszcze będzie mi się chciało tworzyć ten serwis i walczyć o jego istnienie. Na razie wciąż jeszcze coś mnie napędza do tej pracy. Im dłużej ćwiczę, tym bardziej jestem zafascynowany sztukami walki, a zwłaszcza Taijiquan (który uważam za prawdziwy skarb) i staram się to przekazać innym. Motto moich stron jest proste: "Każdy powinien coś ćwiczyć. A jeżeli już to robi, powinien wykonywać to z jeszcze większym zaangażowaniem".
Mam wiele pomysłów na rozwinięcie tego serwisu. Chciałbym przebudować go całkowicie i stworzyć w nowszej, bardziej wydajnej technologii. Dodać kilka nowych działów, m.in. zbiór plików multimedialnych przedstawiających olbrzymie bogactwo sztuk walki, galerie mistrzów, skompresowane numery magazynu do szybkiego ściągnięcia, itp.. To wszystko wymaga niestety bardzo dużo miejsca na serwerze. Obecnie korzystam z gościnności firmy "Compass Internet Systems", ale nie mogę tego nadużywać. Ten magazyn szybko się rozrasta i nie wiem jak długo będą dla mnie tak wyrozumiali.
Aby zapewnić dalsze istnienie tego serwisu i zyskać większą niezależność w jego rozbudowywaniu, chciałbym wykupić własną domenę i odpowiednią ilość miejsca na serwerze. Niestety niezbędne są do tego znaczne środki finansowe. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie. Jeżeli uważacie, że te strony są interesujące i chcielibyście, aby w przyszłości dalej istniały i stale się rozwijały, zróbcie coś dla nich. Prześlijcie jakąś kwotę na moje konto:

Tomasz Grycan
11 1940 1076 3011 5851 0000 0000

dopisek: "Neijia"

Jeśli uda mi się zebrać wystarczające fundusze, już niedługo ten serwis będzie wyglądał zupełnie inaczej. Jeżeli uznacie, że nie warto mi pomagać, wszystko zostanie po staremu, ale może się wtedy okazać, że któregoś dnia zniknie on całkiem z internetu i nie przeczytacie już kolejnego numeru "Świata Nei Jia".
Pamiętajcie też o tym, że opłaty za domenę i serwer pobierane są co roku. Jeżeli już zdecydujecie się wspierać ten serwis, dobrze by było, abyście robili to dalej co jakiś czas. W przeciwnym wypadku może on po kilkunastu miesiącach nowej egzystencji, zakończyć swoją działalność.

Kiedy idąc tą samą ulicą, spotykacie na swojej drodze muzyka, który zawsze gra coś co lubicie, wrzucacie mu od czasu do czasu coś do kapelusza. To taka forma podziękowania za to co robi. Wy czujecie się lepiej przy jego muzyce, on ma fundusze na swoje cele. Wszyscy są zadowoleni. Dzięki tym datkom muzyka stale gości na tej ulicy....

Decyzja należy teraz do Was. Możecie jak do tej pory być bierni i tylko korzystać z mojej pracy albo zrobić coś dla istnienia tych stron i wesprzeć mnie. Niezależnie od tego co postanowicie, zapraszam do lektury tego wydania "Świata Nei Jia" i mam nadzieję, że ten magazyn będzie jeszcze długo istniał.

Tomasz Grycan

P.S.
Ciągle dostaję dużo listów skierowanych do mnie w liczbie mnogiej. Nie wiem jak jeszcze bardziej czytelniej mógłbym zaznaczyć, że te strony tworzone są tylko przez jedną osobę....

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.